Plastic platform – wymiana idei i narzędzi

2025-01-28 13:53
tip-2-25
Autor: Anna Bukowy Fragment planszy pracy dyplomowej autorstwa Anny Bukowy, Plactic platform, przygotowanej pod opieką Agaty Gawlak; Politechnika Poznańska

O dyplomie, którego głównym trzonem jest stworzenie centrum badawczo-twórczego opartego o formy wymiany pomiędzy profesjonalistami a amatorami rozmawiają Agata Gawlak i Anna Bukowy. Dyplom został przygotowany na Politechnice Poznańskiej.

Agata Gawlak: Gdy zostałam poproszona o wskazanie jednego z ostatnio prowadzonych dyplomów, który uznaję za ważny, nie miałam wątpliwości. Mimo że bardzo wiele uwagi poświęcam w pracy naukowej i dydaktycznej zagadnieniom dostępności, projektowania dla starzejących się społeczeństw i gerontechnologii, to właśnie Twoją pracę uznałam za wyróżniającą się, zarówno w związku z podjętym tematem globalnej nadprodukcji, rosnącej ilości odpadów czy zanikiem rzemiosła, jak i z racji jej wysokiego poziomu oraz zwiększonego zakresu samej pracy. Ten dyplom powstawał w okresie postpandemicznym, z wykorzystaniem narzędzi zdalnych, przy Twojej niesamowitej sumienności i systematyczności. Spotykałyśmy się online w każdą środę przez kilka miesięcy. Wtedy, od dwóch lat, mieszkałaś i pracowałaś w Paryżu. Wybór tematu pracy, lokalizacja i sam program były bardzo autorskie, bardzo Twoje. Skąd pomysł na temat dyplomu?

Anna Bukowy: Temat kształtował się przez długi czas i wpływało na niego wiele czynników. Zaczynając pracę w Paryżu, w biurze Lina Ghotmeh, miałam styczność z bardzo szerokim i nieszablonowym podejściem do materiałów wykorzystywanych w architekturze. Od małej skali, czyli pracy na próbkach, przez poszukiwanie artystów i rzemieślników lokalnych w celu wspólnego stworzenia koncepcji, które te unikatowe podejście odzwierciedlały. Paryż jest bardzo zakorzeniony w tradycji rękodzielniczej, unikalności, szczegółowości i dbałości o ciągłość historyczną produktów. Z drugiej strony zauważyłam pewien dysonans, który polegał na braku elastyczności adaptacji tych umiejętności do bardziej przyszłościowej wizji architektury, mocniej ugruntowanej w rzeczywistości i bliższej rozwiązaniom konkretnych problemów społecznych czy ekologicznych. Moim celem było otwarcie dialogu pomiędzy przeszłością a przyszłością, tym co znane i nieznane, aby w pełnym zrozumieniu kontekstu podjąć kroki ku lepszej przyszłości.

AG: Powiedz kilka słów na temat umiejscowienia projektów.

AB: Obie lokalizacje w ścisły sposób nawiązują do historycznego założenia manufaktur królewskich z XVII i XVIII wieku, których część produkcyjna była poza Paryżem. Zaproponowałam główny obiekt w Cergy, znajdującym się w obszarze Île-de-France, charakteryzującym się niezwykle bogatą historią. Począwszy od odkryć paleontologicznych i regionu jako głównego źródła surowców naturalnych poprzez wpływ środowiska naturalnego, które stało się inspiracją dla przybywających tam impresjonistów, takich jak Camille Pissarro, Paul Cézanne, Paul Gauguin czy Berthe Morisot. W latach 60. XX wieku ruchy społeczne i polityczne zapoczątkowały rozwój innowacyjnych projektów, a także założeń postmodernistycznych, których zwieńczeniem jest oś Axe Majeur, „patrząca” na Paryż. Drugi obiekt wystawienniczy zaproponowałam w szóstej dzielnicy Paryża, stanowiącej centrum działalności wystawienniczych i rzemieślniczych, pełnej galerii sztuk i dizajnu. Inicjatorem tego ruchu od XVIII wieku jest francuskie towarzystwo naukowe Institut de France. Te dwie bardzo kontrastujące lokalizacje – Cergy i Paryż – mają konkretne czynniki warunkujące ruchy społeczne, co było początkiem do wprowadzenia w mojej pracy teorii, wynikającej również z tego podłoża i testowania jej w praktyce.

AG: Czy w Twojej ocenie globalne wyzwania, do których należy niewątpliwie nadprodukcja, są ograniczeniem w przygotowaniu dyplomu czy raczej inspiracją i katalizatorem innowacyjnych rozwiązań?

AB: Uważam, że praca nad dyplomem jest momentem, w którym ograniczenia powinny być minimalizowane, a każdy podejmowany temat musi otwierać różne drogi interpretacji, kwestie do poszukiwania, rozwinięcia i poszerzania wiedzy. Z czasem widzę również jak wybrane przeze mnie zagadnienie ewoluuje, moje podejście do niego też staje się bardziej ugruntowane, co wynika właśnie z braku ograniczeń na początku pracy. Każdy temat o takiej skali można rozszerzyć w bardzo różny sposób. Skupiając się tylko na nadprodukcji, ciekawym podejściem byłoby np. rozwinięcie wyłącznie aspektu adaptacji istniejących budynków i wykorzystywanie już powstałych materiałów (co w książce Wanderspace Zwerfruimte poruszają Hens, Roel de Ridder, Leo Van Broeck i Ti), czy zastosowanie w mniejszej skali innowacyjnego materiału biura Cigue Beton Platre z odpadów budowlanych.

AG: Mam wrażenie, że Twoja praca dyplomowa niesie w sobie dużo więcej niż zazwyczaj dyplomy studentów. Jest pewnym otwartym komunikatem, wyrażonym w bardzo uniwersalny sposób, językiem projektanta.

AB: Takie spostrzeżenie jest dla mnie bardzo cenne. Patrząc wstecz na projekty konkursowe i ewaluowanie tego tematu, mam nieodparte wrażenie, że zagadnienie platformy – jako przestrzeni zrzeszającej profesjonalistów, amatorów, kreatorów, architektów, rzemieślników, projektantów i oczywiście użytkowników – zawsze mi nieświadomie towarzyszyło. Jest to założenie mające na celu szybszą i głębszą wymianę wiedzy i doświadczenia, aby w świadomy sposób, patrząc w przyszłość, kreować rzeczywistość. Platforma jako narzędzie gotowe do użytku, ale i kształtowania na wzór indywidualny, niesie za sobą wiele możliwości interpretacji i dostosowania do konkretnego kontekstu, odbiorcy, potrzeby, zachowując globalny wzór. Z tego względu patrząc na moją pracę dyplomową, dostrzegam coraz bardziej platformę i teorie, a sam obiekt architektoniczny staje się przykładem zastosowania. Nadal rozwijam go w innych kierunkach.

AG: Bardzo poważnie podeszłaś do pierwszego etapu pracy, do analizy stanu wiedzy, studiów przedprojektowych. Praca ma olbrzymi walor badawczy. Co Cię inspirowało?

Spis treści Architektura 02/2025
przegląd

Rekomendujemy najciekawsze wystawy: „Transformacje. Nowoczesność w III RP", „Shinchintaisha. Procesy nietrwałości" oraz „Blues – Śląsk – codzienność".

Piszemy o ponownym otwarciu warszawskiego pawilonu Cepelii. Bal Architektek sprawdza, co słychać w projektowaniu feministycznym na świecie.

Piszemy o konferencji organizowanej przez Małopolską Okręgową Izbę Architektów RP, której tegoroczna odsłona koncentrowała się na najważniejszych wyzwaniach związanych z misją publiczną architektury oraz narzędziach, które wpływają na procesy planistyczne i inwestycyjne w Polsce.

Piszemy o feministycznych perspektywach miast przyszłości, o których rozmawiano podczas konferencji w Warszawskim Pawilonie Architektury ZODIAK.

Relacjonujemy wyjątkowe wydarzenie, jakim jest doroczna gala SARP, podczas której wręczono medale Bene Merentibus, nagrody w konkursie Polski Cement w Architekturze oraz Honorową Nagrodę SARP.

O poszukiwaniu złotego środka na wycenę prac projektowych oraz sposobów, jak radzić sobie z tą złożoną materią pisze Katarzyna Gucałło.

Budynek stworzony do powolnego odkrywania. O gmachu Muzeum Sztuki Nowoczesnej pisze Grzegorz Piątek.

Kto zwyciężył w jednoetapowym, realizacyjnym konkursie na opracowanie koncepcji architektonicznej przebudowy i rozbudowy zespołu Muzeum Architektury we Wrocławiu?

rozmowa

Jak swoje zobowiązania i misję definiują laureaci Nagrody Honorowej SARP. Z Przemo Łukasikiem i Łukaszem Zagałą rozmawia Artur Celiński.

konteksty

Kraje skandynawskie, zachodnia Europa, a nawet Chiny już dawno postawiły na nowoczesną prefabrykację, w dużym stopniu wykorzystując zresztą systemy modułowe produkowane w Polsce. Tymczasem krajowa mieszkaniówka woli tradycyjne technologie, a prefabrykacja wciąż jest traktowana jako alternatywna metoda budowania. Polscy deweloperzy chętnie sięgają po prefabrykowane elementy, ale konsekwentnie wstrzymują się przed zastosowaniem pełnego systemu. Dlaczego?

realizacje

Zlokalizowanie w jednym budynku czterech odrębnie zarządzanych placówek wymagało poznania potrzeb kilku grup użytkowników oraz skoordynowania w obrębie działki różnych priorytetów przestrzennych [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Budynek nie tylko umiejętnie wpasował się w pierzeję ulicy, lecz także stał się elementem miastotwórczym. To swoista brama do nowej dzielnicy miasta [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Architektura biurowca odwołuje się do kontekstów. Z zewnątrz zdaje się nobliwa i konserwatywna, a wewnątrz patia – na wskroś współczesna [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

wnętrza

Hotel w Wisełce, który wyrósł z bogactwa kultury i natury wyspy Wolin. Przyjazny i świetlisty. Architektura wnętrz splata się w nim z lokalnym rzemiosłem i sztuką [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

dizajn na zawsze

Odpowiedzialne projektowanie to nie tylko to, jak dany przedmiot został wytworzony i czy można go ponownie wykorzystać, ale przede wszystkim świadomość, po co go kupujemy [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

teoria i praktyka

O dyplomie, którego głównym trzonem jest stworzenie centrum badawczo-twórczego opartego o formy wymiany pomiędzy profesjonalistami a amatorami rozmawiają Agata Gawlak i Anna Bukowy. Dyplom został przygotowany na Politechnice Poznańskiej.

warsztat

Wielokrzywiznowy kształt niemal 90-metrowej elewacji wymagał zastosowania modelowania matematycznego wykorzystującego powierzchnie typu NURBS, które w każdym punkcie mają unikalny charakter [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

przybornik

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów.

wzornik

Odważne formy i barwy balansujące na styku surrealizmu, tradycji i współczesnego dizajnu.

zawód architekt

Społeczna warstwa architektury jest naszą ścieżką zawodową. Emocje, które jej towarzyszą, są dla nas najważniejsze. Dzisiaj świadomie szukamy takich tematów [W WYDANIU CYFROWYM DŁUŻSZA WERSJA WYWIADU].

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum