Krajobrazy po 50 latach

2020-02-27 9:58
z archiwum „Architektury”
Autor: z archiwum „Architektury” Okładka „Architektury” nr 4/5 1970

50 lat temu powstała inicjatywa Klubu Prasowego „Krajobrazy” wobec degradacji środowiska naturalnego. Na łamach „Architektury” pierwszym tekstem oznaczonym charakterystyczną pieczęcią klubu był artykuł Krystyny Styrny (dziś Styrny-Bartkowicz). Poprosiliśmy autorkę opracowania o słowo wstępne do przedruku.

Kiedy natknąłem się na pieczęć Klubu Prasowego „Krajobrazy” w dwóch numerach rocznika 1970 „Architektury” (kwietniowo-majowym i grudniowym o zielonej okładce), byłem poruszony. Wobec aktualnie pogłębiającego się kryzysu klimatycznego echo mobilizacji publicystów i architektów sprzed 50 lat ukazuje skalę wieloletnich zaniedbań, a także ówczesne sposoby formułowania diagnoz i rozwiązań na rzecz środowiska naturalnego. Pierwszym artykułem ze znakiem „Krajobrazów” w miesięczniku prowadzonym przez T. Przemysława Szafera był tekst Krystyny Styrny. Z jednej strony zaskoczył mnie aktualnością tematu, z drugiej zaś przedstawia dziś już klasyczne, futurologiczne koncepcje, przez które przewijał się motyw ochrony przyrody. „Nowym etapem w projektowaniu architektury przyszłości” miały być pomysły, które reagują równocześnie na postępującą urbanizację, niedobór mieszkaniowy rosnącej światowej populacji i dewastację krajobrazów. Po upływie pół wieku te problemy się pogłębiły, lecz podważona została wiara w wielkoskalowe planowanie. O komentarz poprosiliśmy więc samą autorkę tego opracowania.
Krzysztof Średziński

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum